Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!
Nie jesteś zalogowany na forum.
Z uwagi na to, że...
17 września wychodzi nowy singiel....
To czas założyć temat dla NAJLEPSZEGO ZESPOŁU NA ŚWIECIE!
Kocham ich
Pamiętam to pierwsze foto... To jest z trasy loud like love. Pierwsze koncerty tej trasy (w tym ten w Warszawie) Brian grał z wielkim FOCHEM jak na princesse przystało To w sumie był dość smutny obrazek. Bo na każdy koncert Brian wchodził z fochem, zagrał i zaśpiewał swoje i OUT. Co też czuła publiczność i generalnie te koncerty były dość sztywne... Mega słabo wspominam koncert w Polsce na tej trasie.
Parę dni czy tygodni później byłam na koncercie w Berlinie. Udało mi się być przy barierkach naprzeciw Briana (udało się bo w ogóle to miałam miejsca na trybunach bo gdy kupowałyśmy bilety to płyta się wyprzedała... SIC! Do Berlina pojechałyśmy z koleżanką rano żeby trochę pozwiedzać no i przyłączył się do nas kolega. Miał zwiedzać, a jeżeli udałoby mu się kupić bilet przed halą to poszedłby na koncert, jakby się nie udało to miał na nas poczekać. No i udało mu się... kupić bilet na płytę. Zamieniliśmy się. Jak dziś pamiętam to gdy on mi zaproponował, a moja koleżanka mi mówiła - ANIA IDZ BO TY TEGO POTRZEBUJESZ! No naprawdę jako fanka MEGA tego potrzebowałam... Jak dziś też pamiętam ten moment... Centralnie pod tym o2 się poryczałam, a oni się ze mnie śmiali emocje emocje emocje...
No i z tych emocji byłam tam pierwszą psychofanką i krzykaczką Raz tak się rozdarłam, że aż Brian się popatrzył w moją stronę No i kilku osobom w koło mnie udzieliło się moje wydzieranie japy i chyba swoim entuzjazme zaraziłam z 100 osób. Tak wiem, egocentryczka ze mnie okropna ale jedno jest pewne, Brian na tym koncercie się uśmiechał po za tym gdy koncert się skończył i żegnał się z każdą częścią widowni - chodził i kłaniał się to do mojej strony podszedł dwa razy
No i schodząc z sceny aż się przytulili z Stefanem i dwa razy sie do Nas odwracał... A na wcześniejszych koncertach naprawdę schodził z sceny obrażony... Zero odwracania się do widowni, zero interakcji z Stefanem...
Po tym koncercie w Berlinie kolejne koncerty tej trasy były już tylko lepsze
'I know I'm selfish, I'm unkind' Placebo
'...and all we can do is to wail and weep to the saddest song' HIM
Offline
'I know I'm selfish, I'm unkind' Placebo
'...and all we can do is to wail and weep to the saddest song' HIM
Offline
[ Wygenerowano w 0.020 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 607.5 kB (Maksimum: 683.59 kB) ]